W trzecim tygodniu stycznia ZDM oraz UM Warszawa wypuściły wspólnie informację o planowanym przetargu na przebudowę ulicy Okrzei, której jeden z końców wychodzi wprost na sławną kładkę pieszo-rowerową. Co jednak będzie dalej z fatalnym połączeniem kładki z ulicą Okrzei? Jak wyglądają w tej kwestii plany?
Warszawska kładka pieszo-rowerowa odniosła ogromny sukces komercyjny i przyciąga nie tylko spacerujących Warszawiaków, ale i żądnych zdjęć i emocji turystów – to drugie w dużej mierze wzbudza rozbawienie w mieszkańcach stolicy (w końcu to tylko kładka na Wiśle). Mimo to wciąż żywo toczy się dyskusja na temat braku sensownego połączenia przejścia z resztą miasta – zarówno po stronie Powiśla jak i Pragi.
Kładka sobie, miasto sobiePo lewej stronie Wisły kładka kończy swój bieg zaraz na Bulwarach, a zbudowane niedawno przejście przez Wybrzeże Kościuszkowskie ułatwia wprawdzie dostęp do ulicy Karowej, ale ona jak dotąd nie doczekała się modernizacji. Spacer dalej do Krakowskiego Przedmieścia czy w kierunku Starego Miasta nie jest więc specjalnie wygodny czy intuicyjny. W tym miejscu można by oczywiście mieć wiele uwag do zagospodarowania całego ternu skarpy i powiązania Traktu Królewskiego z bulwarami nad Wisłą, ale to nie jest w tym przypadku aż takie istotne.
Warto pamiętać, że kładka miła zbliżyć lewobrzeżną Warszawę do Pragi, a po drugiej stronie rzeki sytuacja wygląda jednak o wiele gorzej. Po zejściu czy zjechaniu z kładki piesi i rowerzyści lądują bowiem na płocie oddzielającym chodnik od Wybrzeża Szczecińskiego. Przejścia na drugą stronę ulicy są względnie blisko, ale nie na zapewniają wygodnego dojścia na ulicę Okrzei. Ta z resztą pozostaje niezmodernizowana i w obecnym stanie raczej nie zachęca przechodniów do eksplorowania Pragi.
Analizy trwają…Przez chwilę były zresztą jakieś nadzieje w kwestii bardziej płynnego połączenia kładki z ulicą Okrzei -
ogłoszony został bowiem przetarg na przebudowę ulicy. Niestety nie obejmuje on skrzyżowania z Wybrzeżem Szczecińskim więc nawet po zakończeniu prac i uczynieniu z Okrzei miejsca przyjaznego dla pieszych i rowerzystów dojście do niego będzie utrudnione. Zarząd Dróg Miejskich na pytanie o planowane zmiany w kwestii udogodnień odesłał naszą redakcję do warszawskiego Urzędu Miasta. Niestety z tej strony również nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele poza tym, że „analizy trwają”, a to i tak po próbie odesłania nas z powrotem do ZDMu.
– Na tym obszarze potrzebne są zmiany, aby jak najlepiej połączyć most z ul. Okrzei, ale będzie dotyczyć to nie tylko samego skrzyżowania, wpłynie także na okoliczne uliczki oraz na zagospodarowanie zaniedbanego dziś terenu w pobliżu, ważna jest również płynność ruchu na samej ulicy Wybrzeże Szczecińskie. Dlatego miejsce to jest objęte odrębnymi analizami – powiedziała Monika Beuth, rzeczniczka prasowa i zastępczyni dyrektora Urzędu m.st. Warszawy.
Wnioski są takie, że na tę chwilę właściwie niewiele wiadomo i Warszawiakom pozostaje tylko czekać na informacje o kolejnych przetargach.